Zima 2025/2026 zapowiada się wyjątkowo zróżnicowanie. Zapowiada się, że kolory w tym sezonie będą musiały pogodzić harmonię z domagającą się uwagi ekspresją. Efektem są palety barw, które pojawiają się w trendach wnętrzarskich, będące odbiciem współczesnych emocji. Czyli z jednej strony coś dla szukających ukojenia, z drugiej – śmiałego wyrazu. W trendach rządzi więc kontrast. Jak udaje się ten mariaż?
Duże zmiany, czyli kolor, który opowiada historię wnętrza
Sezon zimowy 2025/2026 uwidacznia wyraźne przesunięcie w stronę barw z duszą. Na topie pojawiają się odcienie budujące nastrój i nadające przestrzeni charakteru. Już nie tylko jako tło, ale główny bohater aranżacji.
Mocha Mousse, czyli brąz, który otula
Kolor roku 2025 według Pantone to ciepły, mlecznoczekoladowy brąz. Wnosi do wnętrz spokój i domowe ciepło, działa jak miękki filtr, który łagodzi światło i emocje. W sypialni sprawdzi się na ścianie lub w tapicerce łóżka, w salonie – np. w połączeniu z naturalnym drewnem i beżową sofą.
Cherry Lacquer – odcień z charakterem
W opozycji do spokojnego brązu w trendach pojawia się również głęboka wiśniowa czerwień, która powraca w nowym, eleganckim wydaniu. Ma w sobie energię, zmysłowość i nutę buntu. Świetnie sprawdzi się w formie detali: na welurowych zasłonach lub aksamitnej sofie.
Future Dusk i Retro Blue, czyli gdy przeszłość spotyka przyszłość
Te chłodne, przygaszone tony to reinterpretacja błękitów: od romantycznych, analogowych po nowoczesne, niemal kosmiczne odcienie. Wprowadzają do wnętrz głębię. Idealne do biur, sypialni i stref relaksu, gdzie kolor ma działać jak muzyka w tle, czyli wyciszająco i inspirująco.
Neon Flare – akcent, który ożywia
Gdy wiele przestrzeni tonie w beżach, ten energetyczny koral przypomina, że wnętrze też może mieć zaskakiwać. Wystarczy poduszka, lampa lub pojedynczy obraz, by ożywić spokojną paletę i wprowadzić promień światła w zimowy krajobraz.
Małe zmiany – sposób, by odświeżyć wnętrze bez rewolucji
Nie każdy sezonowy trend musi oznaczać przemalowanie ścian. Zimowe kolory 2025/2026 świetnie sprawdzają się w drobnych akcentach, czyli tekstyliach czy dekoracjach. W ten sposób można subtelnie odświeżyć przestrzeń, zachowując jej dotychczasowy charakter:
- ciepłe brązy i beże w dodatkach (pledy, zasłony, dywany) dodadzą wnętrzu przytulności,
- nasycone czerwienie najlepiej zaprezentują się w detalach, czyli ozdobnej poduszce czy abażurze,
- przydymione błękity i fiolety warto wprowadzić przez tkaniny, np. welurowe zasłony lub obicie fotela w stylu retro,
- subtelne żółcie w formie akcentów (obraz, wazon) rozświetlą przestrzeń w naturalny sposób, nie przytłaczając jej kolorem.
Warto też zauważyć, że zimą 2025/2026 neutralne barwy nie znikają, zyskują jednak cieplejszy ton. Beże i kremy zastępują chłodne szarości w taki sposób, by wnętrza stały się bliższe naturze i bardziej przytulne.
Trend z przesłaniem, czyli ciepło, które łączy
Tym, co łączy wszystkie palety sezonu, jest powrót do barw niosących emocje. W sezonie zima 2025/2026 kolory zyskają znaczenie emocjonalne. Zamiast chłodnych, surowych wnętrz pojawia się potrzeba przytulności. Na pierwszy plan wysuwają się ciepłe brązy, kremowe beże i tonacje mokki, które tworzą spokojne tło dla codzienności. Towarzyszą im bordo, zgaszone błękity i fiolety, nadające przestrzeni głębi i elegancji.
Te palety świetnie sprawdzają się w różnych pomieszczeniach – od sypialni w tonacji kawy z mlekiem, po salon, w którym czekoladowa sofa lub welurowy fotel w odcieniu wiśni stworzą punkt centralny aranżacji. Kolor staje się tu sposobem na ocieplenie przestrzeni i nadanie jej bardziej osobistego charakteru – bez przesady, ale z wyczuciem.
